22 stycznia 2017

Ogrzewanie węglem

Ogrzewanie węglem kamiennym to wciąż jedno z najtańszych i najpopularniejszych źródeł energii cieplnej. Niestety ma też sporo wad. Wymaga sporo pracy (i kosztów) na obsługę i magazynowanie paliwa. Źle użytkowane mocno zatruwa otoczenie. Do tego, węgiel kamienny jest obecnie na cenzurowanym. Nie znamy jego dalszej przyszłości w naszym pięknym kraju. 



Jak już wcześniej wspominałem, nie jestem specjalistą od instalacji grzewczych. Dlatego wolę polecić Państwu stronę, którą kiedyś znalazłem. Serdecznie polecam i zapraszam do odwiedzenia strony czysteogrzewanie.pl, a szczególnie artykułu o wadach i zaletach ogrzewania węglem, drewnem i innymi paliwami stałymi - link

Uprzedzając pytania - nie jestem w żaden sposób związany z polecaną stroną, nie znam jej twórców. Stronę znalazłem przypadkiem, ale od razu mi się spodobała. Wygląda profesjonalnie, artykuły piszą osoby o dużej wiedzy. Co więcej muszę przyznać, że zgadzam się z większością tez autorów strony. Polecam.

A teraz wracamy do tematu. Dla tych co nie chcą aż tak bardzo zgłębiać tematu w skrócie przedstawię zalety i wady ogrzewania węglem.

+ jedno z najtańszych źródeł energii, o dużej dostępności i powszechności
+ niezależne od uzbrojenia działki, nie wymaga dodatkowych kosztów związanych z wykonania przyłącza
+ w podstawowej odmianie może działać bez prądu elektrycznego






- wymaga bardzo dużo pracy przy obsłudze: dokładanie do pieca, transport i magazynowanie opału, regularne czyszczenie kotła i komina
- konieczne duże osobne pomieszczenie na kotłownie i skład opału (co też kosztuje)
- paliwo mało ekologiczne: obecnie mocno na cenzurowanym. Nie da się ukryć, że to nieefektywne spalanie węgla w domowych piecach w znacznej (głównej) części odpowiada za smog. Trudno przewidzieć co będzie w przyszłości.





Moim zdaniem: nie mogę z czystym sumieniem polecić węgla w nowym domu. Dostępne na rynku kotły mają zbyt duże moce do współczesnych domów. 14-16 kW to stanowczo zbyt dużo dla domu o powierzchni 120-140 m2, a nowoczesnych kotłów o mniejszej mocy raczej nie spotkamy. Skutek? Przez większość sezonu będziemy grzać z minimalną mocą (a często nawet poniżej niej) co negatywnie wpływa zarówno na sprawność (zużycie paliwa), trwałość kotła i komina a także na czystość spalin (chmury duszącego dymu). Aby tego uniknąć należy wyposażyć instalację w bufor ciepła co znów podnosi już i tak nie małe koszty instalacji. 
Węgiel kamienny to dzisiaj gorący temat. Mają zostać wprowadzone nowe normy jakości paliwa. Rozpoczynają się prace nad regulacją rynku, zakazem sprzedaży nieefektywnych kotłów. Mówi się nawet o całkowitym zakazie palenia węglem w niektórych miejscowościach czy regionach. Na czym się to skończy? Tego nie wiadomo. Ale lepiej uniknąć problemu gdy wkrótce po wprowadzeniu do naszego nowego wymarzonego domu będziemy musieli wymieniać całą kotłownię. Jedno co można przewidzieć to to że BĘDZIE TYLKO DROŻEJ. Wzrośnie cena węgla (oby też jego jakość) bo przecież spełnia normy. Podrożeją też kotły, które będą musiały spełniać nowe wytyczne (w laboratorium) i być opalane droższym węglem. Do tego spodziewane dotację na wymianę starych kotłów - nie obejmą przecież nowych domów, a zdecydowanie podniosą cenę samych kotłów (podobnie jak stało się z kolektorami słonecznymi).   


POWRÓT 


ZOBACZ RÓWNIEŻ

Ciepło w domu
Czym ogrzewać?


0 komentarze:

Prześlij komentarz

FacebookGoogle PlusRSS FeedEmail